Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi radik z miasteczka Luzna. Mam przejechane zaledwie: 40345.36 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 27.09 km/h
Więcej o mnie.
prosze czekac Konkursy


baton rowerowy bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl 2010 button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy radik.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w kategorii

niedzielne spacery

Dystans całkowity:4021.03 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:131:19
Średnia prędkość:28.02 km/h
Maksymalna prędkość:77.00 km/h
Suma podjazdów:28998 m
Maks. tętno maksymalne:195 (101 %)
Maks. tętno średnie:160 (82 %)
Suma kalorii:18794 kcal
Liczba aktywności:49
Średnio na aktywność:82.06 km i 3h 03m
Więcej statystyk
177.35 km 0.00 km teren
06:28 h 27.43 km/h:
Max:56.82 km/h
°C: 28.0
HR max:184 ( 94%)
HR avg:141 ( 72%)
Pion ↑:1967 m
Kadencja: avg

Słowacka Niedziela

Niedziela, 19 sierpnia 2012 · dodano: 20.08.2012 | Komentarze 0

Niedzielna zbiórka spacerowa, kilku starszych młodych też właściwie po połowie, kierunek Nowy Żmigród tam decyzja i na Dukle dalej Barwinek. Pogoda super bezwietrznie przynajmniej tak mi sie wydawało, trasa łatwa nie wymagająca w sam raz na niedziele. Jedzie mi sie super, żadnych problemów, jak to bywa jak jest dobrze musi być w końcu gorzej z Barwinka na Svidnik, zatrzymujemy sie w przy drożnym sklepie opona w tylnym kole już jakiś czas jechała z jedną bulwą pod sklepem upuszczam deko powietrza, jedziemy dalej w Svidniku chwila postoju zdjec wczesniej jakoś nie robiłem tel w podsiodłowej mogłem w sumie, jakoś mi umknęło.
Ze Svidnika dość żwawiej ruszamy oczywiście nie pamietam nazwy wsi tylko strzał czegoś, po chwili juz wiedziałem że to moja opona, cześć zatrzymuje sie ze mną część jedzie dalej, dziura w oponie nie wiadomo co robić tylko jedna opcja stara dętka pod dziurę niskie cisnienie i jedziemy dalej, wkurzony jadę z początku nie siadając mocno na siodło odciążając tylne koło do Zborova mi sie wlecze, później podjazd pod Konieczną chwila postoju na uzupełnienie bidonów, lekka ulga bo już w kraju już specjalnie nie zwracam uwagi na koło i jedziemy dalej pod Magure jakieś zapasy sił sie włączyły na szczycie nie czekam jade dalej za jakiś kawałek oglądam sie czy bedzie ktoś jechał doganiają mnie jakoś w Ropicy
Arek i Adam jedziemy juz razem do Gorlic, chwila postoju juz prawie w miescie czekamy chwile ale nikt nie jedzie ja z Arkiem do domu Adam czeka na reszte.
Przy okazji mój km.max.

Przed Magurą © radik

okolice albo Zdynia © radik

prosta przed Magurą © radik

#lat=49.516662878955&lng=21.377235&zoom=9&maptype=ts_terrain

105.49 km 0.00 km teren
03:33 h 29.72 km/h:
Max:55.65 km/h
°C: 24.0
HR max:176 ( 90%)
HR avg:145 ( 74%)
Pion ↑:957 m
Kadencja: avg

pod Hute

Niedziela, 15 lipca 2012 · dodano: 15.07.2012 | Komentarze 0

Stróżna-Krzyżówka-Cieżkowice-Staszkówka-Łużna.
Dziwny wiatr był chyba zmienny, straszenie w każdej pogodzie deszczem, tym czasem zupełnie co innego.

122.89 km 0.00 km teren
04:15 h 28.92 km/h:
Max:61.00 km/h
°C: 33.0
HR max:170 ( 87%)
HR avg:138 ( 70%)
Pion ↑:1123 m
Kadencja: avg

Ryglice

Niedziela, 24 czerwca 2012 · dodano: 24.06.2012 | Komentarze 0

Czyli odmiana i kierunek na północ,
Turza-Rzepiennik-Golanka-Jodłówka Tuch.-Szerzyny-Joniny-Ryglice-Zalasowa-Tuchów-Stróże-Łużna

83.65 km 0.00 km teren
03:07 h 26.84 km/h:
Max:0.00 km/h
°C: 34.0
HR max:176 ( 90%)
HR avg:140 ( 71%)
Pion ↑:778 m
Kadencja: avg

Krzyżówka

Niedziela, 17 czerwca 2012 · dodano: 17.06.2012 | Komentarze 0

Coś jakby ciepło :)

124.91 km 0.00 km teren
04:28 h 27.96 km/h:
Max:57.98 km/h
°C: 24.0
HR max:185 ( 94%)
HR avg:141 ( 72%)
Pion ↑:1255 m
Kadencja: avg

Ze starszymi

Niedziela, 3 czerwca 2012 · dodano: 03.06.2012 | Komentarze 0

Miało być o 9 zbiórka, przełożona 9:30 wiec jestem a tu sama elita starszych, pytam Wojtka R gdzie młodzi, pojechali na Słowacje o 9. No trudno a wiec pykamy se po okolicy Gorlic i częściowo Biecza.

92.42 km 0.00 km teren
03:09 h 29.34 km/h:
Max:67.67 km/h
°C: 22.0
HR max:170 ( 87%)
HR avg:141 ( 72%)
Pion ↑:809 m
Kadencja: avg

Przejazdówka po okolicach

Niedziela, 27 maja 2012 · dodano: 27.05.2012 | Komentarze 0

Chmury straszyły obyło sie bez deszczu, wiatr wciąż daje... pomału sie można przyzwyczaić.

108.07 km 0.00 km teren
03:56 h 27.48 km/h:
Max:56.82 km/h
°C: 27.0
HR max:169 ( 86%)
HR avg:133 ( 68%)
Pion ↑:1099 m
Kadencja: avg

kryniczanka

Niedziela, 20 maja 2012 · dodano: 20.05.2012 | Komentarze 0

Na zakończenie weekendu.

88.09 km 0.00 km teren
h km/h:
Max:0.00 km/h
°C: 11.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Pion ↑: m
Kadencja: avg
Bike: Klasyk

Maraton Naftowy Gorlice-Wysowa, do pomocy.

Niedziela, 13 maja 2012 · dodano: 13.05.2012 | Komentarze 0

Dzisiaj pomocnie przy maratonie ponad 40km dla biegaczy.

74.58 km 0.00 km teren
02:58 h 25.14 km/h:
Max:58.63 km/h
°C: 29.0
HR max:165 ( 84%)
HR avg:133 ( 68%)
Pion ↑:577 m
Kadencja: avg

wiatr, i wszystko jasne

Niedziela, 29 kwietnia 2012 · dodano: 29.04.2012 | Komentarze 0

Kawałek w kierunku Krzyżówki, momentami zmiatało z drogi.

84.76 km 0.00 km teren
03:11 h 26.63 km/h:
Max:68.64 km/h
°C: 19.0
HR max:184 ( 94%)
HR avg:145 ( 74%)
Pion ↑:992 m
Kadencja: avg

grupowo

Niedziela, 22 kwietnia 2012 · dodano: 22.04.2012 | Komentarze 1

Zbiórka grosar 6 chłopa kierunek magura, Wojtkowi korba nowo założona miała luz i spacerkiem, przez uście klimkówke ja w ropie na grybów reszta na gorlice.
Juz w grybowie zjazd na orlen zakończyła sie sympatyczna niedziela, pajac skręca na orlen widze go z daleka kierunek ma włączony myślę chyba mnie widzi, myliłem sie. Na zegarku koło 50/h ten skręca nosz kurwa koniec/ w ost chwili mnie zobaczył 2 metry koło jego wana z trudem utrzymałem równowagę ale na drodze juz nie udało sie i zjazd na błotne po nocy pobocze po podrzucało mną udało sie wyhamować mnie nic, tylne koło tylko kapeć, też dziwny bo z grybowa dojechałem na nim do domu malutka dziurka. Pajac nic jedzie sobie na stacje wiec tylko pojechałem za nim zjebać huja on "nie zauważyłem cie" za dętke kase dał widzę że pomału to uchodzi więc dojechałem do domu. Nie wiadomo skąd dziura podejrzewam że po dzisiejszych drogach łatanych co jeździliśmy i z tymi zabójczymi kamyczkami. Trzymał sie wbity i dobił na tym poboczu.
Szczęście mimo wszystko że tak to wyszło.